W przeddzień wizyty Financial Times i The Wall Street Journal napisały, że Stany Zjednoczone opracowują sankcje przeciwko „niektórym chińskim bankom”, aż do ich izolacji z globalnego systemu finansowego. W wywiadzie dla agencji Reuters, amerykańska minister finansów Janet Yellen próbowała pokazać Pekinowi, że wciąż ma opcje uniknięcia negatywnego scenariusza, choć „USA byłyby przygotowane do użycia sankcji, jeśli byłoby to konieczne”.
Blinken przeprowadził bardziej konfrontacyjną rozmowę z Wang Yi, sądząc po końcowym oświadczeniu. Wang zaapelował, aby nie ingerować w wewnętrzne sprawy Chin, nie tłumić ich rozwoju i nie przekraczać „czerwonych linii”. Ponownie pojawiło się wezwanie do niewysyłania „złych sygnałów” tajwańskim „separatystom”, za które Chiny mogłyby uznać podpisaną 24 kwietnia przez prezydenta USA ustawę o pomocy sojusznikom w regionie Indo-Pacyfiku na kwotę 8,12 mld dolarów. Restrykcyjne działania Waszyngtonu w gospodarce, handlu, nauce i technologii, z punktu widzenia ChRL, „nie są uczciwą konkurencją, ale powstrzymywaniem i blokadą”. Wang poradził Amerykanom, aby przestali nadmuchiwać „fałszywą narrację” o nadwyżce mocy produkcyjnych Chin, dzięki której, według USA, kraj ten jest w stanie dostarczać samochody elektryczne i towary z sektora czystej energii na rynki światowe po niskich cenach. Szefowie dyplomacji omówili również konflikt izraelsko-palestyński, Birmę i Koreę Północną, zgadzając się na kontynuowanie dialogu.